Forum FanFick Forum Strona Główna FanFick Forum
Forum FanFicków o różnej tematyce
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Gildia Monshmar
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 20, 21, 22  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Gildia Monshmar
Autor Wiadomość
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile nie odzywała się przez całą drogę. Ciągle bolała ją głowa od tamtego uderzenia. Ale musiała przyznać, że metodę mieli doskonałą, sama się na to nabrała. Nie miała przy sobie niczego cennego, ale mimo wszystko owinęła się szczelniej płaszczem i obserwowała wszystko dokładnie do okoła. Coś wisiało w powietrzu. Poczuła na sobie tysiące par oczu, mimo że byli sami. Nie podobało jej się to zbytnio...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:03, 05 Lis 2005 Zobacz profil autora
Amy
Wariatka Do Kwadratu



Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: spod łóżka

Post
Amy stanęła zaraz za Annabel. Zarzuciła na głowę płaszcz i wsunęła ręce do kieszeni. Miała nadzieję, że Trixy szybko wszystko załatwi i pojadą dalej. Miała wszystkiego dość.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:07, 05 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile rozejrzała siępo kamiennych domkach. Na jednym z płaskich dachów zauważyła jakiś ruch. To był ułamek sekundy, ale coś siętam poruszyło. Bardzo powoli i ostrożnie chwyciła swój łuk i wyjęła jednę strzałę z kołczanu. Gotowa do strzału wypatrywała czegoś podejrzanego.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:17, 05 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Trixy, pośpiesz się trochę. Wszyscy czekamy na te wielbłądy. - powiedziała Annabel niecierpliwie tupiąc nogą. Nagle koło niej spadła strzała i po chwili zza dachów wynurzyło się mnóstwo zakpturzonych sylwetek - Czego poszukujecie w naszym mieście? - spytał jeden z nich.

Jakbyście kiedykolwiek pisali o tym, że przechodzicie przez Calimport do jakiegoś innego miasteczka to wcale nie minie chwila, czy kilka godzin, tylko nawet może dwa dni (zależy w jakim miejscu jesteście), gdyż to miasto jest naprawdę bardzo duże.
I jeszcze jedno. Teraz kierowaliśmy się na zachód, więc uprzedzam, że zboczyliśmy z trasy (kierując się na zachód i przy tm iść kilka godzin to w zasadzie powinniśmy w tej chwili siedzieć w oceanie, ale to szczegół jest xD), ponieważ miasto Memnon jest na północ od Calimportu. Oczywście dobrze, że pokierowaliście trochę akcją, bo czasami po prostu nie mam czasu wejść na forum i musice coś robić. No i tyle chyba. Smile



Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:25, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
-O żesz ty... - Lavile cicho zaklęła pod nosem i napięła łuk celując w co chwilę inną osobę na dachu. Wiedziała, że to nic nie da, ale taka już była jej natura.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:53, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- Hej! - zawołała Trixy i zaczęła dziwnie machać rękami. Żołnierze opuścili łuki, jednak cięciwy wciąż pozostawały napięte. - Ja naprawde jestem stąd! W końcu się posługuję językiem Drasilskim!
- Co robisz w Morroc? - spytał niezbyt przyjaźnie jeden z mężczyzn.
- Wróciłam, żeby się za coś wymienić - powiedziała Trixy, po czym szepnęła do Merholda - Merhold, masz ten mieczyk czy umieramy w męczarniach?

cicho, nie znasz się XD . okrążyliśmy trochę wodę, poza tym żeby dojść do Morroc trza było tajemnymi przejściami przechodzić xP


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:36, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile także opuściła łuk, jednak wciąż miała napiętą cięciwę. Przyglądała się w ciszy osobom z dachów. Wydawało jej się, że mimo wszysto ciężko będzie się stąd wydostać żywym.

[Byndziem żywi, jak się Olorin odezwie i odda sztylecikXD - Messa ]

Messa, pokomplikujmy trochę Wink Będzie ciekawiej Very HappyVery Happy- Lav^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 18:37, 06 Lis 2005, w całości zmieniany 2 razy
Nie 18:11, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Pójdziecie za nami. - stwierdził niecierpliwie mężczyzna i poprowadził drużynę za sobą. Weszliście do jakiegoś małego pomieszczenia, obficie urządzonego. Mężczyzna wszedł do jakiegoś pokoju i zostawił was (nas raczej xD) w towarzystwie uzbrojonych strażników. Po chwili wyszedł z pokoju razem z jakimś innym mężczyzną, który wyglądał na przywódcę. Ów przywódca przyjrzał się uważnie wszystkim i natychmiast stwierdził - Z Calimportu... Co tutaj robicie?
- Przyszliśmy dokonać pewnej transakcji. - odpowiedziała natychmiast Annabel, gdyż wiedziała, że zbędne zastanawianie się nad sytuacją może wpłynąć niekorzystnie na ich losy.
- Jakiej?
- Kupić... - to słowo ciężko przeszło jej przez gardło - ... wiebłądy.
- A w Calimporcie nie ma? Po co chcecie te wielbłądy?
- To nasza sprawa.
- Lubię takie osoby. Można je dłużej przetrzymać i się poznęcać. Jak stwierdzicie, że to nie tylko wasza sprawa - wystarczy jedno słowo. - powiedział i po chwili strażnicy zabrali całą drużynę do lochu.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:29, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
"Świetnie" Pomyślała Lavile " Nie ma to jak miłe przywitanie..."
- Potrafię sama iść! - Wyrwała się jednemu ze strażników i szła za posoztałymi, czująć na szyi oddech swojej "niańki".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 18:37, 06 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Nie 18:35, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- Ej, no! Mnie byście chociaż wypuścili, co?! Ja tu mieszkałam przez 14 lat!! - darła się Trixy i wyszarpywała z uścisku jednego ze strażników. Wtedy dowódca rozwinął przed jej twarzą kawałek pergaminu. Był to list gończy oferujący dość dużą kwotę za... jej głowę. - Ups... Nie trzeba było okradać tamtego ważnego gościa - powiedziała cicho i została zawleczona do celi. - Dobra, to chyba nie był najlepszy pomysł, ale gdyby Merhold szybko oddał mi ten sztylet to byśmy mieli wielbłądy praktycznie za darmo i byśmy żyli. Teraz popatrzmy, czy wymienili ten zamek od mojego ostatniego pobytu tutaj - powiedziała Trixy i zaczęła przyglądać się zamknięciu.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:37, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Czego się gapisz?! - warknął jeden ze strażników do Trixy, odganiając ją mieczem od zamka.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:40, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- No dobra, przynajmniej oprócz zamka wymienili też strażnika. Powinno pójść łatwo, już się kiedyś stąd wyrywałam - powiedziała szeptem do swoich towarzyszy.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:41, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- Jeszcez się policzymy! - Krzyknęła za strażnikiem, który prowadził jado celi. Usiadła pod ścianą i schwała twarz w dłoniach. Skoro już to są to moze się zdrzemnie.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:42, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- W takim razie, jak się stąd wyrwiemy? Jakiś plan? - spytała cicho Ann, ukradkiem obserwując strażnika.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:44, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- A co z pozostałymi? Coś nie wydaje mi się, żeby nas zostawili tylko pod jego opieką. - Lavile przetarła oczy i ziewnęła. Oparła głowę o ścianę i przymknęła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:48, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- Plan jest taki, że najpierw cała drużyna musi słuchać - spojrzała na pozostałych. - Ja już kiedyś otwierałam ten zamek, tylko, że mnie wtedy tak nie pilnowali, bo ten tutaj - wskazała wzrokiem strażnika - To ciągle nam na ręce patrzy, a już szczególnie mi. A wogóle, to pewnie wszystkie korytarze są okupywane, chociaż... Tutaj było kiedyś tajemne przejście, tylko nie mogę go teraz szukać. Znajdę je, jak ten kolo zaśnie


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:50, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile otworzyła oczy i spojrzała na strażnika. Nie wyglądał na zbyt inteligentnego. Wstała i podeszła do reszty.
- Mogę go zagadać...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:51, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- Myślę, że na takie sztuczki się nie nabierze, poza tym... I tak będzie co jakiś czas zerkał czy nic nie kombinujemy.- Trixy zastanowiła się przez chwilę - Chyba, że by udać, że śpimy i spróbować jakoś wyczuć to miejsce. Gdzieś powinien być wystający kamień z wystającym kawałkiem jakiegoś szpikulca. Lav, zagaduj go - ostatnie zdanie szepnęła do Lav i położyła się przy zimnej ścianie, po czym zamknęła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:00, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- Okej... - Lavile podeszła do krat i oparła na nich ręce. Gizdnęła na strażnika. - Hej! Tak do Ciebie mówię... - Poczekała aż strażnik do niej podejdzie. Jeszcze nie wiedziała czym go zainteresować. - Długo tu pracujesz? Wydajesz się trochę za młody jak na tą pracę... - Dotknęła lekko jego płaszcza.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:07, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Krótko. Zresztą to nie twoja sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:12, 06 Lis 2005 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 8 z 22

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin