Forum FanFick Forum Strona Główna FanFick Forum
Forum FanFicków o różnej tematyce
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Gildia Monshmar
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Gildia Monshmar
Autor Wiadomość
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post Gildia Monshmar
Dobra, zaczynam już teraz. Jak ktoś będzie chciał jeszcze grać to w temacie tzw. ,,infomacyjnym'' pisze swoją kartę postaci i się przyłącza. Pare ogłoszeń:

Takim tekstem będę opisywać to co się dzieje i dialogi innych osób.

Takim tekstem piszemy to co się dzieje, opisy itp.

Takim tekstem piszemy dialogi.

A takim tekstem sprawy nie związane z opowiadanką.

Jak jakieś pytanie, to pisać. Smile A teraz zaczynamy!
_____________________________________________

Znajdujecie się w Calimporcie w ,,Gospodzie pod Złamanym Toporem''. Siedzicie przy stoliku, popijając piwo, gyd podchodzi do was barman i mówi - Ktoś na was czeka w pokoju 32 - po czym wraca do swojej pracy. Zainteresowani tą informacją, idziecie do wyznaczonego pokoju.

- Witajcie, mam dla was dobrą wiadomość. - odezwał się kobiecy głos o zakryta postać, zdjęła kaptur. Kobieta miała czarne włosy za ramiona, a jej prawe oko przecinała blizna. Przy biodrach miała dwa pałasze, co nie oznaczało, że nie miała więcej broni. - Tajna Gildia Monshmar znów zaczyna swoją działalność. Może ją jeszcze pamiętacie... I może pamiętacie mnie. Jeśli nie, to przypominam wam, że nazywam się Annabel Bregan D'aerthe. Widzę wśród was nowe twarze. Merholda i Lavile znam. A reszta? Zaszczycicie mnie swoją osobą? - zadała pytanie, w którym słychać było lekką nutkę sarkazmu.

Od tej chwili piszecie to co chcecie, tylko pamiętajcie o tym, żeby się opisać.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:46, 24 Paź 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
<b> Ja mam tylko pytanie: piszemy w trzeciej osobie? Narazie tak napisze, najwyżej ktoś poprawi Very Happy </b>

Lavile Hope uśmiechnela się za dźwięk swojego imieia. Doskonale pamiętała Gildię i zlecenia, które dostawała. Była dumna z tego, co robiła i chciała robić to dalej. A teraz jest to możliwe. Odrzuciła w tył brązowe włosy związane w kitkę i zmierzwiła grzywkę. Zmruzyła granatowe oczy i uśmiechnęla się chytrze. Czuła, że to będzie niezwykłe odrodzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:49, 24 Paź 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
- Czy ja wiem? - zastanawiała się Trixy obchodząc pokój dookoła i przygladając się co można by ukraść - No skoro trzaba to ja jestem Trixy no i uczę się kraść od... eee... dłuższego czasu. Prawie całe swoje życie, chociaż mam dopiero 15 lat. Zawinęła kilka kosmyków swoich krótkich, ciemnofioletowych włosów za ucho. Była dość niska i chuda, co zwiększało jej zwinność i szybkość. Ubranie miała w kolorze włosów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Messiak dnia Pon 13:50, 31 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
Pon 21:42, 24 Paź 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
ej, Lavile, jak chcesz robić pogrubienie to nie pisz "<>" tylko "[]" Smile tak na przyszosć Wink i raczej w trzeciej osobie, tak chyba najlepuiej, ale to już sprawa Ann Smile

-Hmmm...wielki powrót gildii złodziejaszków...ile ja na to czekałem..-powiedział wysoki i chudy mężczyzna. Nadal nie zciągał kaptura, więc nie było widac jego twarzy. Do pasa miał przyczepioną sakwę i sztlet, a z drugiej strony małą buławkę i krótki miecz. Na plecach widac było kusze. Spostrzegawcza osoba zauważyła, że tylko na stole obok Merholda nie było złtego świecznika.

sory że o tymswieczniku napisałem bo to wpływanie na świat, ale musiałem go zwedzić, chodźby go niebyło Wink Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:02, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
Tak, piszemy w trzeciej osobie.

- Czy coś się stało Merholdzie? - spytała z przebiegłą miną Annabel. Zbyt dobrze go znała, by nie wiedzieć, że gdziekolwiek się znajduje zawsze coś ukradnie. [/i]


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:17, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
-Niee, dlaczego pytasz?-powiedział i powoli nie wzbudzając podejrzeń odsunął się od stołu


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:23, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Czemu odsuwasz się od stołu? - spytała z uśmiechem. Uwielbiała wprawiać ludzi w zakłopotanie. - Zresztą, mniejsza o to. Chodźmy już stąd, zanim całkowicie ograbicie ten pokój. I ruszyła do drzwi, a przechodząc obok Merholda wyciągnęła pałasz i zgrabnie wyciągnęła spod jego płaszcza świecznik, a następnie spowrotem mu go wręczyła i powiedziała - Radziłabym nie wykonywać takich sztuczek w Gildii Monshmar. Po czym zeszła na dół i przekradła się na zewnątrz - i tam też czekała na resztę osób, by poinformować ich o dalszych planach.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:37, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
Merhold był troche zły, że odkryła świecznik. Było todo przypuszczenia, ale miał nikłą nadzieję, że mu się dua niezauważenie go przywłaszczyć, no nic, poszedł za Annabel.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:42, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile uśmiechnęla się lekko. Znała zagrywki Merholda. W końcu razem byli w Gildii przed jej rozwiązaniem. Gdzie się nie pojawił, tam musiał coś zwędzić. Ruszyła do wyjścia z pokoju, równając się z Merholdem szepnęła:
- Poczekaj trochę... Bo pomyślą, ze nie potrafisz nad sobą zapanowac... - Mrugnęła do niego i wyszli po cichu przed bar. Po chwili dołączyli się i pozostali.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 19:56, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Amy
Wariatka Do Kwadratu



Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: spod łóżka

Post
Rozpuszczone włosy Amandy falowały lekko przy małym wietrzyku. Dziewczyna wyszła za Lavile.
- My się chyba jeszcze nie znamy... Jestem Amy. - Powiedziała do niej - Mój ojciec zginął i ja tu jestem za niego. Wszystkiego mnie nauczył w ciągu ostatnich kilku lat... Ach... I mam 24 lata. - Po czym się uśmiechnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:24, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- Uważaj... - Szepnęła Lavile do Amy. - Nie mów o sobie zbyt wiele... I nie ufaj tu nikomu, dopóki nie staniesz z nim ramię w ramię... - Spojrzała na dziewczynę i usmiechnęła się przyjacielsko. - Lavile. - Wyciągnęla rękę. [/i]- Dziadek mnie w to wciągną.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:58, 25 Paź 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
Merhold uśmiechnął się pod swoim kapturem. Miał nadzieje, ze się opanuje. Spojrzał na Amy. -Heh...nowe pokolenie..-powiedział i odwrócił się. Wszędzie było dużo złotych przedmiotów, ale wsadził ręce do kieszeni, żeby przypadkowo o coś nie zachaczyły.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 13:11, 26 Paź 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Teraz zaprowadzę was do Gildii Monshmar. Tam poznam was z budową podziemi i pokaże gdzie co się znajduje. Przez pierwsze dni radziłabym trzymać się blisko osób, które znają teren i część osób pracująych tam - mówię tu głównie o Merholdzie i Lavile, gdyż myślę, że oni szybciej przyzwyczają się do nowego miejsca Gildii. - powiedziała do nich bardzo cicho, zarzuciła kaptur na głowę i szybko wybiegła na zewnątrz, dając im znak, by ruszyli za nią.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:53, 26 Paź 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile ruszyła za Annabel. Już nie mogła się doczekać momentu, kiedy zobaczy nową siedzibę Gildii. Poprzednia nie yła zbyt wielka, ale uwielbiała w niej przebywać. Czuła się jak w domu i wiedziała, że tam ktoś ją doceniał.
- No to czas na szoł - Oczy jej zabłysnęły a na ustach zawitał dawno nie widziany uśmiech radości.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:41, 26 Paź 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
Trixy trzymała się z tyłu grupy. Założyła kaptur na głowę. Zasłaniał część twarzy, więc swobodnie mogła się rozglądać nie wzbudzając niczyjej uwagi. Wciąż szukała czegoś co mogłaby ukraść. Nigdy jej się nie przelewało - kradła, bo musiała. Choć trzeba przyznać, że to lubiła.
- To dokładniej gdzie idziemy? - spytała po kilku minutach drogi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Messiak dnia Pią 15:24, 28 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
Śro 22:18, 26 Paź 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Do Gildii Monshmar. Już mówiłam. - powiedziała Annabel tak, by wszyscy ją słyszeli, a później wyrównała krok z Messą i wyszeptała tak, by tylko ona ją słyszała - Nie mogę mówić. Zbyt dużo ciekawskich uszu. Zaraz tam dojdziemy, to się przekonasz.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 11:19, 27 Paź 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
Merhold biegł zaraz za Lavile. Już wyobrażał sobie siedzibę. Wątpił by się dużo zmieniła względem wystroju i odpowiadało mu to. Spokojnie biegł.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:41, 27 Paź 2005 Zobacz profil autora
Avek
brak rangi :P



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ^^

Post
Łokej jak juz tak narzekacie...XP

Na samym końcu szła dziewczyna w długim wysłuzonym już ,szaro zielonym płaszczu. Na głowe zarzucony miała kaptur który zakrywał jej długie , sięgające pasa czarne włosy.
Na plecach wisiał kołczan pełen strzał , w ręku zaś trzymała stary łuk .
-Ciebie tu jeszcze nie widziałam...-powiedziała messa spoglądając podejrzliwym wzrokiem na dziewczynę .
-Jestem Avines Faen i tyle narazie powinno ci wystarczyc-mruknęła chłodno i zmruzyła swoje szare oczy.

Może byc^^?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Avek dnia Pią 14:15, 28 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
Czw 15:31, 27 Paź 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Avku, nie możesz być elfem... Każdy z nas jest człowiekiem tutaj...

Lavile przyglądała się każdej nowo widzianej osobie. Skądś znała ich twarze, jednak nie potrafiła powiedzieć skąd. Poprostu czuła się, jakby kiedyś ich gdzieś widziała. A moze to wspólnota Gildii już tak na nią działa? Poprzednim razem znala każdego, choć było ich bardzo dużo. Cieszyła się, że i tym razem jest tu ktoś znajomy. Nie lubiła zbytnio przebywać w towarzystwie ludzi, których nie znała.
Zwolniła trochę kroku i zrównała się z Merholdem.
- Planujesz jakieś wspólne większe napaście i tym razem? Ostatnio dość dużo zdziałaliśmy... - Mimo że dzeliła ich dosć duża różnica wieku, to zakumplowali się na tyle, by razem wykonywac niektóre zadania, oczywiście poza zleceniami także.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:48, 27 Paź 2005 Zobacz profil autora
Amy
Wariatka Do Kwadratu



Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: spod łóżka

Post
- Chyba trzeba posłuchać rad Lavile... W końcu była tu poprzednim razem. - Pomyślała Amanda i zarzuciła na głowę kaptur brązowego płaszcza. Szła na uboczu, spoglądając na wszystkich. Chiałaby mieć tu takiegoś sojusznika. Nigdy nie lubiła być sama.
Po chwili stanęli.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:21, 27 Paź 2005 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 1 z 22

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin