Znaleziono 193 wyników

Merhold już nie mógł wytrzymać. Wyjął z kieszeni gogle (takie jak mieli eskimosi, gogle z kosci z tylko mała szparą żeby coś widzieć) i założył je. Było strasznie gorąco.

Mrhold zanurzył głowe pod wodę aby spraqdzić co to jest...nie wynurzał się i szarpał..

ja tylko sie bronie..ale i tak im sie dostanie Razz

-A co ci do tego?-powiedział w strone drowki. -One są walniete, ale nie będa nam juz przeszkadzać. Spadł na nie gniew Nerula.-powiedizał od niech ...

Axeros w końcie widział zieloną postać, która właśnie..wyrywała ręce(dosłownie) jakiemuś facetowi. Nie krzyczał, gdyż Ghoul zatkał mu gębę swoją stopą (błehh..). Nie przjmował się, że wszyscy sie na n ...

jak wy mogliście złapać nekromante????!!!!

Merhold kopnął Aislinn w szczęke. Następnie uderzył Aiko z bańki. Wyjął sztylet i szybkim ruchem przeciąłlinę. Odkneblował się i przywołął wielką czzarną ...

Po jakichś dwóch godzinach Merhold zakończył medytacje. Dało się słyszeć szepty nie pochodzące z ust Merholda. Słowa nie były w współnym ani w żadnym innym znanym języku dla drużyny. Znali je jedynie ...

Merhold zaczął odmawiać modlitwy na głos do Nerula. W Tansie nie zauwazył Aiko.

Olorin wbiegł do łazienki Jęczącej Marty. Chciał się pogapić na jej bryle. Nagle zobaczył na umywalce węże. Podszedł i powiedział dla jaj-Heshahasssssa...-nagle umywalka zaczęła się otwierać...Olorin ...

-Eeee...chcesz nas utopic?-zapytał sarkastycznie Merhold

Merhold wszeł do pokoju, usiadł na łóżku i zaczął swoje szatańskie medytacje..pokój wypełnił mrok..

ale wszyscy dostali criciatusem XD

Olorin nagle zamknął buźke i wypluł wszystko na "koleżanki". Wstał i wymierzył w siebie różdżkę. słuchajcie, teraz sobie rzuce monetą czy mi sie czar uda XD za dużo RPG Wink

...O_O nie uwierzycie ale mi ...

Merhold rzucił sie na pierwszego z brzegu i sztyletem Trixy przebił mu gardło na wylot. Następnie rzucił Trixy jej sztylet i wyciągnął swą buławę prawą ręką, a lewą mały nóż. Rzucił nożem w następnego ...

Merhold nałożył sobie jedynie odrobine mięsa.-Ja moge spać w pokoju z każdym o ile będzie dwa metry ode mnie. A ty, czarna wiedźmo(chodzi mi o Annabel, bo drowka Wink

) nie licz na gościne z mojej stron ...

-Przepraszam was, na chwile mnie zamroczyło..-powiedizał zezłoszczony własną głupotą Merhold. Podszedł do strażnika-Mi też nalej jeśli łaska-powiedizał

-Nie..-odpowiedizał krótko, wiedział że lepiej nie zadawać pytań.

piesek sie nim już nie przejmował. Pierożek odwócił sie aby spojrzeć co z psem i wtedy uderzył sie o coś twardego. To była lodówka..ale jak się tu znalazł?...

-Mamy udac się do Memnon i znaleźć krętacza o imieniu Shalazzi
.-powiedział-A wy?

-Dziękujemy-powiedziali równo Hedron i Merhold
-Bywaj przyjacielu!
-Bywaj Merholdzie!

Merhold rzuszył za Annabel

-Tyaaa...ale się zwolniło przez twoją amnezie-powiedział troche zeźlony Merhold