Samanta

Czy mi sie wydawało, czy ty starałaś się byc miła, Mab? XD

Post został pochwalony 0 razy

A co to znaczy "miły"? *Leci po słownik*

Post został pochwalony 0 razy

	Mab napisał:
	A co to znaczy "miły"? Leci po słownik

To znaczy nie być wrednym. A tak mi się przynajmniej wydaje *także leci po słownik*[/code]

Post został pochwalony 0 razy

	Mab napisał:
	A co to znaczy "miły"? Leci po słownik

Wydaje mi się, że ty jednym zdaniem można dokładnie określić charakter Mab XD

Pochwalam. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

A ja wiem co to znaczy 'miły'!!! to znaczy, że nie jest 'nie miły'!!! *dla pewnosci tez leci po słownik* *nie posiada słownika* *leci do sklepu*

Post został pochwalony 0 razy

	Mab napisał:
	Nie spotkaliście się kiedyś przypadkiem z jakubem?

no, Mab. imiona piszemy WIELKĄ lierą. Skoro tak na twoim rodzinnym forum się przestrzega zasad języka polskiego, to już się postaramy lustrować wszystkoe twoje posty, żeby były perfekcyjne >.<

Mówiłam już, że kropek ma za dużo i różne inne błędy są, ale nie musisz jej tak ostro jechać, co? Jakbyś nie zauważyła, to to nie jest jej setne opowiadanie, tylko z tego co wiem to pierwsze wystawione na światło dzienne.

I gdzie ty tu masz marysuizm? Nic takiego tu nie ma, bo czy ta postać jest perfekcyjna? Nie. Idealna? Też nie. A marysiuzm opiera się na tym, a nie, że ktoś jest Śmierciożercą wbrew własnej woli.

Tak przy okazji - to NIE jest twoje rodzinne forum i nas nie obchodzi jakie tam panują zasady i jak bardzo sobie błędy wytykacie. Ważne, żeby nie było rooshoffego i PoKeMoNoWaTeGo pisma >.<
Literówki się zdarzają wszystkim.

Post został pochwalony 0 razy

Taak!!! Ocia rządzi!!! To zd mój pirwszy fick Smile

A to zd NASZE rodzinne forum!!! Razz

Post został pochwalony 0 razy

	Messa napisał:
	no, Mab. imiona piszemy WIELKĄ lierą.

Pisane z małej litery, gdyż sam autor tak się podpisuje.

Marysuizm według mnie i tak jest - ten syndrom ofiary jakoś mi nie pasuje. Widywałam jednak gorsze przypadki. Poza tym, jeśli ktoś pisze o bohaterce idealnej, ale robi to jak Sylville - to jestem gotowa pochylić głowę bardzo, bardzo nisko.
Nie wydaje mi się też, żebym kogoś tu ostro i złośliwie zjechała. Najzwyczajniej w świecie wyraziłam swoje własne zdanie i wyjaśniłam, co mi zgrzyta. W końcu - jak napisała Wilkołaczka - "Wolny kraj". Wydaje mi się także, że na błędach w swoich debiutach się uczymy, i to najskuteczniej. Szkoda tylko, że tutaj tego nie ma.
W odpowiedziach do postów błąd, czy literówka to chyba nic strasznego, o ile wiadomość da się odszyfrować. W tekstach literackich zawsze zdarzą się jakieś potknięcia, które się wyłapuje, prawda? To się zdarza każdemu, nawet najlepszemu pisarzowi.

Post został pochwalony 0 razy