Pragnienie (one-shoot)

To jest moja praca na polski z zeszłego roku XD Naprawde, dostałam za to chyba 5 czy 5- Razz

Miało mieć zakończenie "wyszła z domu trzaskając drzwiami. "

- Chciałabym mieszkać w Hogwarcie - westchnęła pewna trzynastoletnia szatynka o złotych oczach, odkładając czwarty tom przygód Harry'ego Pottera na półkę. Zegar właśnie wybił północ, więc dziewczyna położyła się spać. Otuliła się zieloną kołderką w żółte kwadraty i natychmiast zasnęła.
Gdy otworzyła oczy, wrzasnęła z przerażenia, przy czym spadła z siedzenia. Ściemniało się, a ona jechała jakimś pociągiem.
- Hanka, nic ci nie jest? - spytała wystraszona, niebieskooka blondynka.
- Chyba nie. Skąd znasz moje imię? - zdziwiła się szatynka.
- Nie wygłupiaj się! Ubierz już szaty, bo niedługo dojeżdżamy do Hogwartu - mówiła błękitnooka.
- Do Hogwartu?
- Hanka, czy ty nic nie pamiętasz? Ktoś rzucił na ciebie zaklęcie zapomnienia, czy co? A może jakiś Gumochłon ci wyssał mózg? - mówiła zniecierpliwiona blondynka.
- Ale ja wiem tylko, że nazywam się Hanna Forger, mam trzynaście lat i... I to wszystko co pamiętam.
- Tylko tyle? - spytała zdziwiona - To ci powiem resztę. Ja jestem Eleanor Ithildin i jestem twoją najlepszą przyjaciółką. Zaczynamy właśnie trzeci rok nauki w Hogwarcie, a naszym domem jest Hufflepuff. Wiesz chyba, co to jest Hogwart i Hufflepuff? - spytała niepewnie.
- Jasne, ze wiem - odpowiedziała trochę urażona Hanka.
- No to już najważniejsze wiesz.
- Elen, mam pytanie. Wiem, że to głupie, ale który jest rok? - spytała próbując założyć szatę.
- Jest rok 1974, a co?
- Jest pierwszy września 1974 roku? Przeniosłam się w czasie?
- O czym ty mówisz? - zapytała zdziwiona Eleanor
- Hanka, słuchaj. W tym roku do pierwszej klasy idzie mój brat.
Gdy dziewczyny wyszły z pociągu, usłyszały wrzaski jakiegoś chłopca.
- To właśnie mój brat. Nie chciał tutaj jechać, wolał zostać w domu, ale rodzice się nie zgodzili - wyjaśniła przyjaciółce blondynka.
Dziewczyny skierowały się w stronę powozów, którymi dojechały do zamku. Gdy już wyszły z pojazdu, zobaczyły czterech chłopców w ich wieku. Jeden z nich uśmiechnął się do Puchonek. Złotooka lekko się zarumieniła i odwzajemniła uśmiech.
- Ty znasz Syriusza Blacka? - zaciekawiła się błękitnooka.
- To jest Syriusz? - zdumiała się Hanka oblewając się jeszcze większym rumieńcem.
Po kilku dniach szatynka była zakochana w tym chłopcu. Chciała z nim jakoś zacząć znajomość, ale za bardzo się bała. Na jego widok na jej twarz wstępował szkarłatny rumieniec.
- Hanka, jeśli wreszcie z nim nie porozmawiasz, to on będzie miał inną dziewczynę - przypominała jej przyjaciółka.
Dni powoli mijały, a złotooka wciąż nie potrafiła nawiązać rozmowy z Syriuszem. Po kilku tygodniach zobaczyła go całującego jedną z Gryfonek. Hanka czuła, jakby cały jej świat się nagle zawalił. Żal i złość wstąpiły w jej serce. Emocje były tak silne, że dziewczyna pragnęła uciec jak najdalej od Hogwartu. Płacząc spakowała swój kufer i wyszła z domu trzaskając drzwiami.

// END //

Jest to jednoczęściówka i jest to koniec tego FFa, więc kontynuacji nie oczekujcie (jeżeli ktokolwiek to przeczyta =.=)

Post został pochwalony 0 razy

Ekhm... Ekhm... Dość nietypowy ficzek. To znaczy takie... dziwne zakończenie. Ale nawet mi się podobało, choć mogłoby być trochę więcej akcji. Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Annabel napisał:
	Ekhm... Ekhm... Dość nietypowy ficzek. To znaczy takie... dziwne zakończenie. Ale nawet mi się podobało, choć mogłoby być trochę więcej akcji.

Nie mogło być więcej akcji, bo to było moje wypracowanie na j. polski i miałam limit stron i ustaloną końcówkę. A jako, że ja tylko fantastykę pisać umiem, to napisałam o Potterze Razz

Post został pochwalony 0 razy

A mi się tam podoba Smile

Tylko szkoda, że nie ma daljesz częsci Wink

Post został pochwalony 0 razy

Nom opowiadanie spoko i zgadzma sie z Amusiem

Post został pochwalony 0 razy

Niezłe :] ale ja mogę wymyślić zakończenie *błyszczy i świeci*

(...)* -Co takiego?
-Obudź się, Hanka!
-Co?...
-Hanka dlaczego spałaś na podłodze? I to pod wykładziną?
-Mama?
-A kto niby?
Złotooka była pod wrażeniem. Wszystko to było snem. Pięknym snem.

(...)* - jakieś tam watki, rozwinięcie ;P

Post został pochwalony 0 razy

Ej no, ale sry - przeczytaj początek tego piknego opowiadania, bo zdaje mi się, że go opuściłaś XDD

Post został pochwalony 0 razy

a ja się dziwie, że dopioero teraz to komentuje... tak więc to zd fajne. i mi się podobac. i szkoda, że nexta nie bedzie... pewnie bym i tak nie przeczytała bo ja ostatnio nie umiem czytać... *dałn* (czy ktoś wie o co mi chodziło?)

Post został pochwalony 0 razy