Wojna o Niebiosa

- Okey, już siedzę - stwierdziła Aiko siadając w miejscu, w którym przed chwilą stała. Oczywiście siedziała w powietrzu. - To bycie niematerialnym ma swoje zalety - stwierdziła - Chociaż ta lekka przezroczystość ciała trochę dobija. Można sobie przeze mnie popatrzeć. Więc ma ktoś jakiś plan?

Post został pochwalony 0 razy

- Pomyślałam żeby wysłać jakiegoś zwiadowce. Ale ostrożnie. Kiedy gdzieś w pobliżu znajdziemy miejsce do spania, możemy po dwie osoby badać teren. Stopniowo zachodzić coraz dalej. I przydaloby się podzielić w takie pary, aby jedna osoba była wojownikiem, a druga choć trochę znała się na magii. - Opadła łokcie na stole i czekała na reakcję pozostałych.

Post został pochwalony 0 razy

- Ja się zgadzam. Pary mogą być. - spojrzała znacząco na Merholda - A jak się skontaktujemy później?

Post został pochwalony 0 razy

- Wydaje mi się, że narazie nie musimy się tym martwić. Na początku, będziemy wracać do pozostałych, a później dochodzić do zwiadowców. Wydaje mi się, że tak będzie dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

- No dobra, ja mogę nawet sama iść na zwiady, bo mi się raczej nic nie stanie, ale z kimś to... No wojownikiem to teraz nie jestem, bo nawet katarów na ręce nie mogę założyć, a jedyne z magii co znam to wytwarzanie czarnej mgły. - oznajmiła Aiko - Poza tym. Mi chyba sen nie jest tak bardzo potrzebny jak wam. I nie muszę medytować - istatnie zdanie powiedziała sarkastycznie patrząc na nekromantę.

Post został pochwalony 0 razy

- Nie wiemy co siekryje w tej oslonie. Więc tobie też moze sięcoś stać. - Lav popatrzyła znacząco na Aiko.
- Lavile ma rację. Lepiej żebyć też była ostrożna. - Arcyksiażę kręcił na stole kółka palcami.

Post został pochwalony 0 razy

- No wiem, że może mi się coś stać, ale nie w takim stopniu jak reszcie chyba, nie? - stwierdziła Aiko - No to jak mamy się dzielić na grupy, to na jakie? Podejrzewam, że wiem już jaka będzie jedna dwójka - spojrzała na Merholda i Annabel.

Post został pochwalony 0 razy

- Pary ustalimy na miejscu. Narazie trzeba tam dotrzeć.

Post został pochwalony 0 razy

- To co my tu jeszcze robimy? Plan mamy, w pary się dobierzemy na miejscu, więc się zwijajmy - powiedziała i poszybowała - nadal na siedząco - w stronę wyjścia

Post został pochwalony 0 razy

Lavile pokręciła gową ze zrezygnowaniem i wstala.
- Dziekujemy za informacje i poświęcony nam czas. - Skłoniła się przed Władcą.
- Daj spokój... Przecież to twój dom... - Uśmiechnął się i wstał od stołu. Wyszedł z komnaty.
- To teraz broń w rece, oczy i uszy dookoła głowy i jak najszybciej się da wychodzimy.

Post został pochwalony 0 razy

- No z tą bronią w ręce to mogą być kłopoty - mruknęła Aiko. - A reszta to proste. W tym widmowym wcieleniu zmysły mi się jeszcze trocę rozwinęły

Post został pochwalony 0 razy

- To masz nas w takim razie ostrzec, jakby ktoś się zbliżał. - Lav prznęła ogromne wrota i wyszła z budynku.

Post został pochwalony 0 razy

- Tak jest pani porucznik! - stanęła na baczność i zasalutowałam.

Post został pochwalony 0 razy

Lavile szła na przedzie grupy. Przybrała swoją normalną, demoniczną postać. Trzymala łuk w gotowości i rozglądała się dookoła. Narazie dosć szybko poruszali się w stronę wyjścia. Do portalu doprowadzi ich kurier podstawiony przez Arcyksięcia, czekający na Powierzchni.

Post został pochwalony 0 razy

Aiko szybowała za nią. Zastanawiała się po co jej skrzydła, skoro i tak sunie nad ziemią jak jakaś zjawa. Aiko starała się nie wpadać na nikogo i skupiła się maksymalnie na wyłapywaniu wszystkich podejrzanych dźwięków.

Post został pochwalony 0 razy

- I znowu na Powierzchnię... A tak było przyjemnie. - mruknęła niezadowolona do siebie, idąc za Lavile.

Post został pochwalony 0 razy

- O, jaka szkoda - mruknęła sarkastycznie Aiko

Post został pochwalony 0 razy

- Nie bądź taka pewna siebie przezroczysta. - odwarknęła natychmiast.

Post został pochwalony 0 razy

- Nie kłućcie się. mamy pracowaćzespołowo. - Warknęła za siebie Lav i przyspieszyła kroku.

Post został pochwalony 0 razy

- Ona zaczęła!

Post został pochwalony 0 razy