Forum FanFick Forum Strona Główna FanFick Forum
Forum FanFicków o różnej tematyce
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wojna o Niebiosa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 29, 30, 31  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wojna o Niebiosa
Autor Wiadomość
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
Drowka widząc tyle pająków, zdecydowała, że lepiej będzie opuścić pokój. Szybko wyszła i zamknęła drzwi zaklęciem. Dogoniła maga i powiedziała - Przemyślałam to sobie... I uważam, że powinniśmy zawrzeć rozejm. Obojgu z nas nie zależy na drużynie i uważamy, że im większa anarchia, tym lepiej. Myślę, że coś wyjdzie z tego połączenia sił... To jak?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:45, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
-Zawzyczaj pracuje sam...ehh...tylko mnie nie denerwuj drowko..-powiedział tylko Merhold co znaczyło "tak"


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:55, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Czy mógłbyś teraz... Usunąć te pająki? Bo obawiam się, że niedługo mnie rozszarpią... - powiedziała przypominając sobie, że jej zaklęcie nie jest wieczne.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:59, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
-Hmm....ale Ty przecież lubisz pająki..-powiedział sarkastycznym tonem


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:01, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Lubię... Ale skoro chcą mnie zamordować... - powiedziała spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:02, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
-Hmmm....-nagle z pod drzwi wypłynęła posoka-Gotowe-powiedizał tylko-I nie obawiem sie Lloth, one juz nie żyły


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:06, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
- Nie musisz się obawiać Lloth, dopóki nie wykorzystam jej mocy przeciwko tobie. - odpowiedziała z lekką wyniosłością - To co teraz robimy?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:07, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Olorin Rapidedge
brak rangi :P



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las

Post
-Hmmm...mieliśmy gdzieś chyba lecieć...zejde na duł i sie zapytam tych wiedźm-powiedizał spokojnym, mrocznym tonem


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:10, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Aislinn
Dziecię chaosu xD



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Piekła

Post
Aislinn obudziła się gwałtownie. Znów ten koszmar...czy bedzię ją ciągle prześladywać. Kiedyś będzie musiała załatwić tą sprawę.
Spojrzała na Messę. Dalej leżała nieruchomo.
- Ciekawe czy się obudzi ? - spytała samą siebie. Aislinn podeszła do jej łóżka i usiadła obok. Spojrzała na twarz Messy.
- I tak nie będzie mi jej brakować - stwierdziła.

Chyba za długo siedziemy w tej gospodzie już xP

Drużyna powoli zbiera przed gospodą żeby ruszyć dalej w drogę


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:11, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Księżyc coraz bardziej bladł. Lavile zmaterializowała skrzydła i poleciała pod gospodę. Drużyna powoli zbierała się przed wejściem. Wylądowała przed nimi i usiadła na ławce.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:37, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Annabel
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Podmroku...

Post
Annabel szczelnie zasłonięta kapturem usiadła przed gospodą, gdzie wszyscy się zbierali i zaczęła oczyszczać umysł. Im będzie lepiej przygotowana do podróży, tym lepiej poradzi sobiez wszystkimi przeszkodami. Nawet jeśli tą przeszkodą miałby być jakiś członek drużyny...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:27, 10 Lis 2005 Zobacz profil autora
Messiak
Pseudoratownik medyczny



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się...
Płeć: ona

Post
Nie cę nic mówić, ale tu to ja się nazywam Aiko xD

Aiko się obudziła i poczuła straszny ból. Jej żebra były połamane - No pięknie - powiedziała i wyjrzała za okno. Zaczynało świtać. - Chyba wyruszamy - powiedziała i wstała czując narastający ból.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 11:44, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Stoshek!
Pani Chatłin!



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: bocian przyniósł :D

Post
Drużyna zaczynała powoli przemierzać szmat drogi. Kiedy się w końcu zatrzymali było już prawie ciemno. Większość z nich była w czarnych kapturach - nienawidzili światła.
<i>-Tam coś jest...</i> -zauważyła Aiko.
<i>-Czy to jest świątynia?</i> -spytała z niedowieżaniem Lavile.
<i>-Sprawdźmy.</i> -powiedział łakomie Dark. Grupa przyspieszyła kroku. Rzeczywiście budynek okazał się świątynią. Była zbudowana na styl gotycki z wielki czarnym krzyżem na dachu. Weszli do środka. Świątynia jak świątynia - mnóstwo miejsca na modły. Ale na tych miejscach nie siedzieli wierni. Ani ich nie, nie było. Było mnóstwo osób - kobiety, dzieci, mężczyźni. Byli od siebie różni, ale jedno ich łączyło. Mieli na szyii znamię w postaci dwóch, równoległych znamieni na szyii. Mieli wystraszone wyrazy twarzy. Nawet mnich leżał z takim znamieniem. A pod Ołtarzem siedziała dziewczyna. Ubrana w czarny kir klęczała na środku z lekkim uśmiechem i zamkniętymi oczami. Nazywała się Adhall.

<b>Ja jak zwykle dołączyłam ostatnia Razz Sorka że przypisałam wam kwestie, ale inaczej by było z lekka dziwnie ^^ no i trochę długie to napisałam Razz</b>


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:35, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
To mogłaś dołączyć jak byśmy szli albo gdzieś doszli Razz

- Ponuro tu... - To jedyne słowa, jakie wypowiedziała Lavile. Usiadła na jednej z ławek i zaczęła przyglądać się zadrapaniom i ukruszeniom. Ławki były kamienne.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:44, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Stoshek!
Pani Chatłin!



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: bocian przyniósł :D

Post
Adhall wstała.
<i>-No cóż, nie myślcie sobie ze sama to zrobiłam. Ale nie jest tak źle. To właściwie zrobili Dormedoci.</i> -napotkała zdziwione spojrzenie Shadow. <i>-Rodzina wampirów.</i>


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:55, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
Lavile w dalszym ciągu przyglądała się zadrapaniom. Były świerze. W niektórych pozostawały jeszcze niezaschniete ślady krwi. Na całej długości ławki widniały takie zadrapania. A ukruszenia tworzyły nieregilarne wgłębienia. Jakby od ciosów.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:00, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Stoshek!
Pani Chatłin!



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: bocian przyniósł :D

Post
Adhall zaczęłą się śmiać.
<i>-Niezła z was ekipa. Dziwna...mieszanka.</i>


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:01, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- Bywa i tak... - Lav nie spojrzala ni razu w stronę wampirzycy. Ciągle przyglądała się śladom. Nie wyglądały na ślady wampirów. W kazdym razie nie wszystkie. A na ludzkie tym bardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:50, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Stoshek!
Pani Chatłin!



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: bocian przyniósł :D

Post
<i>-Słyszałam o was. Macie coś znaleźć. Jakiś klucz. Tak?</i>
Adhall była trochę skrępowana tym pytaniem, w końcu była nieśmiała. Reszta jakoś nie była zainteresowana rozmową. Na dodatek Dark zaczął jesć jakieś pająki. Osobiście Adhall żywiła wielką niechęć do pająków.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:54, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Lavile
brak rangi :P



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: znienacka =P

Post
- Bynajmniej. - Lav podniosła się. - Co tu się stało? - Ogarnęła ręką świątynię i popatrzyła na wamipirzycę.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:04, 11 Lis 2005 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum FanFick Forum Strona Główna » Opowiadania RPGowate Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 13 z 31

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin