Rozdział 3: Nowy przyjaciel i nowe kłopoty

Dobra popisze se troche XD

Tymczasem Chris poszedł na lekcje histori magi. Miał nadzieję się z kimś zaprzyjaźnić. Nie znał jeszcze nikogo w całym
Hogwarcie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PotworZlasu dnia Nie 22:48, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz

- Dooobra... Wy rozwiązujcie problemy, a ja pójdę sobie na lekcje - stwierdziła inteligentnie Melka nie wiedząc po co ona na lekcjach, bo i tak nic nie będzie na nich robić. Ale co tam, zastanowi się nad tym później. A że nie miała zielonego pojęcia jaki teraz powinna mieć przedmiot, wpadła do pierwszej napotkanej klasy (patrz: historia magii). Dobrze trafiła, akurat była lekcja z Krukonami.
- Dzieńzły psorze, przepraszam za spóźnienie, karmiłam marchewki w ogródku olbrzyma papką dla niemowląt! - poinformowała nauczyciela i wpakowała się na miejsce obok jakiegoś bladego, blondwłosego chłopaka - A ja cię tu jeszcze nie widziałam... Kim jesteś?

Post został pochwalony 0 razy

Chris spojrzał na Melisse i powiedział:
- Siemka. Jestem Chris i jestem tu nowy.
Chłopak zaczął bujać się na krześle i zaliczył wielką, piękną glebe, lądując na pobliskim kaloryferze.

Czy tam mieli kaloryfery ? XD

Post został pochwalony 0 razy

Yyy chyba nie, ale to już szczegóły XD

- Yyy nowy? I od razu do czwartej klasy? A można wiedzieć czemu? I uważaj na te kalafiory... Kalmary... No, na te urządzenia grzewcze, bo mogą się potłuc - zabłysnęła inteligencją.

Post został pochwalony 0 razy

- Meleeeek!!! Łejt na mnie!!! - Lavek wybiegła za Melkiem zastanawiając sie gdzie ta mogła polecieć. Sprawdzała po kolei klasy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 23:03, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy

Blondyn wstał z ziemi, podsunął krzesło pod ławkę i odpowiedział dziewczynie:
- Wcześniej chodziłem do innej szkoły, ale odszedłem. - po tym Chris zaczął gryźć ołówek

Kolejne pytanie: Czy tam mieli ołówki XP[/i]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PotworZlasu dnia Nie 23:05, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy

Wreszcie natknęła się na siostrę. - Melku!!! Tęskniłam!! - Wleciała na Historię Magii nawet się nie witając i usiadła koło Melka i jakiegoś chłopaka. - Witam panie kolego, nie znam pana. Jestem Lavek i masz mi się natychmast przedstawić! - Zabłysnęła.

Chyba nie XD

Post został pochwalony 0 razy

- OoO miło mi poznać kolejną osóbkę - uśmiechnął się szmaragdooki - Ja mam na imie Chris. - chłopak zaczął gładzić się po głowie, która bolała po bliskim kontakcie z kaloryferem

Post został pochwalony 0 razy

- A skąd jesteś? - zainteresowała się Melek gryzdając cyrklem po stole.

Cyrkli prawdopodobnie też nie mieli, ale kto by się tam przejmował... XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mel-sama dnia Nie 23:11, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz

- A, że się tak zapytam, z jakich domów jesteście - Chris zaczął uprawiać ziemię w kwiatkach linijką - Ale ja zadaję inteligentne pytania - porawił się Chris - Przecież widać z jakich domów jesteście

Może linijek tez nie mieli, ale to wkoncy inny Hogwart XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PotworZlasu dnia Nie 23:14, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz

- My jestemy rodowite Ślizgonki, o! - poinformowała Melek - Aczkolwiek nie mamy nic przeciwko innym domom, poza gryzońdorem - dodała rysując po ławce pseudomangę z dedykacją dla Lavka.

Post został pochwalony 0 razy

-Obydwie w Sytherinie! - Lav wypięła dumnie pierś i wskazala na godło na szacie, której na sobie nie miała. - A ty?

Post został pochwalony 0 razy

- A co wy macie do gryźdonów? - blondyn zaczął oglądać pseudomangę i dalej uprawiał ziemię w kwiatkach - Ja być Kruczek

Post został pochwalony 0 razy

- U nich w ogórdku rośnie potter - stwierdziła inteligentnie Melek - Poza tym są... Eee.... Są... Hmm... Nie ma ich! - dodała jeszcze inteligentniej - SKOŃCZYŁAM! - zaczęła świecić pokazując wszystkim swoją pseudomangę zatytułowaną "Pseudomangowe ładne coś for Lavek baj Melek".

Post został pochwalony 0 razy

Messa stwierdziła, że zwieje z tej niezręcznej sytuacji i wwaliła się na lekcję histy magii. - Dzieńzły panie psorku, ale musiałam jeszcze kupić mleczko czekoladowe dla nas i się spóźbniłam. - powiedziała i wwaliła cały stos mleczków czekoladowych na Lavka i trochę na Melka - O, witaj mój kolego, chcesz może mleczka czekoladowego? Ej! On ma ramięęę!!! Dziewczyna rzuciła się obok chłopaka i położyła swoją głowę na jego ramieniu. - I w dodatku Krukonowate!

Wiem, odwala mi, ale ja naprawdę się tak na chłopaków kładę XDD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Messiak dnia Nie 23:22, 30 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz

- A mam takie pytanie. Podobno tutaj ktoś popełnił samobójstwo
Chris zaczerwinił się i dziwnie popatrzał na Messe. Powrócił do uprawy kartofli w doniczce

Post został pochwalony 0 razy

- Yyyy.... popełnił? Naprawdę? To nie ja! znaczy... naprawde popełnił!? To straszne! - Zaiast opaść teatralnie na oparcia zwaliła się z krzesła i wylądowała pod nogami Chrisa.

Post został pochwalony 0 razy

- Słyszałem, że skoczył ze sowiarni. Coś na g...ggg...ggg....nie wiem jak miał na imie. - Chris próbował jeszcze przypomnieć sobie to imie, ale za nic mu się to nie udało

Post został pochwalony 0 razy

- Znaczy się tego, był tu taki jeden i on się zabił bo go nikt nie kochał - podążyła za przykładem Lavka i zwaliła się prosto na nią, pod nogi Chrisa - A ja nie pamiętam jak on miał na imię! - zaczęła się śmiać jak psychopatka.

Post został pochwalony 0 razy

- Dzięki wam, się tutaj przynajmniej nie zanudze. - Messa dalej kleiła się do Chrisa. - Jak to nikt go nie kochał? Co zrobił złego, że nikt go nie kochał. - blondyn spojrzał na dwie wariatki pod jego nogami

Post został pochwalony 0 razy